Porażka na własne życzenie
![Porażka na własne życzenie](https://static.futbolowo.pl/assets/870/c/a/ecb36e6efd69f5242016c329fc3c98457b6a99.jpg)
Unia Stargard niespodziewanie przegrała z Orkanem Dalewo 1:2. Porażka boli tym bardziej, że to Unia była w tym meczu zespołem dominującym.
Początek meczu nie zapowiadał niespodzianki. Huraganowe ataki Unitów nie przyniosły jednak gola. Najbliżej zdobycia bramek była Maciej Szarżanowicz i Krzysztof Madejak ale ich strzały były niecelne, bądź zatrzymywały się na słupku i poprzeczce bramki gości. W 26. minucie długą piłkę za obrońców zagrali goście, tam nieporozumienie obrońcy z bramkarzem wykorzystał napastnik gości sprytnym strzałem mieszcząc piłkę przy słupku bramki. Chwilę później doskonałą okazję miał Mateusz Bednarski ale jego strzał z trudem obronił bramkarza. Do przerwy dobrze broniący się Orkan dotrzymał jednobramkowe prowadzenie.
Po przerwie to znowu Unia stwarzała więcej pod bramką. W 60. minucie piękną indywidualną akcją popisał się Marcin Cendrowski. Najpierw minął trzech zawodników i precyzyjnym strzałem z około 20 metrów nie dał szans bramkarzowi. Gdy wszystkim wydawało się, że wszystko wraca do normy nadeszła 75. minuta. W pole karne wpadł strzelec pierwszej bramki dla Orkana a tam - zdaniem siędziego liniowego faulował go Cendrowski - i sędzia główny chodź pierwotnie kazał grać dalej po konsultacji z asystenetem wskazał na "wapno". Chwilę później było 2:1. W między czasie przy stanie 1:1 świetną sytuację miał Łukasz Kostyk, lecz fatalnie spudłował z kilku metrów. Piłkarze z Dalewa mocno opóźniali grę co wprowadzało nerwową atmosferę. I tak w 90. minucie za prowokację z boiska wyleciał Mateusz Klupp oraz zawodnik gości za uderzenie.
Do końca meczu mimo jeszcze jednej dogodnej sytuacji Unia nie zdołała doprowadzić chociaż do remisu.
Jest to na pewno nauczka i kubeł zimnej wody po dobrym początku sezonu. Na szczęście przed nami jeszcze cały sezon. Czas zapomnieć po o tym spotkaniu i powalczyć o wygraną w następnej kolejce z Rolpolem Chlebowo.
Komentarze